I am who I am...
Czasami wydaje mi się, że ludzie jakby chcą wiedzieć za dużo. No po prostu zżera ich ciekawość. Może ciekawość jest ludzka, ale do pewnego stopnia... Ale wracając na początek - w tym poście chciałabym poruszyć temat mojej osoby. Wszyscy mnie znacie - albo i nie - i wiecie mniej więcej że jestem bardzo wrażliwą osobą, pełną empatii, skrytą ale też mam swoją drugą stronę medalu gdzie zaś pokazuję niegrzeczność i bardzo łatwo można mnie wyprowadzić z równowagi. Jednak staram się być cierpliwa i introwersyjna. Niektórzy - zwłaszcza moi przyjaciele i bliscy znajomi- wiedzą że jestem też bardzo naiwna co jest moją jedną z większych wad ale za to można mnie łatwo rozśmieszyć co zaś daje - tak myślę - mojej osobie wdzięk i właśnie "to coś" co czyni mnie mną.
Myślę mimo wszystko że nie jestem aż taka zła i da się mnie lubić ;) Do moich cech na pewno nie można zaliczyć pychy, przezorności, fanatyzmu i nikczemności. Jestem przecież grzeczną dziewczynką, a papierosy i alkohol to nie moja bajka (Swoją drogą nie wyobrażam sobie jak można spożywać takie świństwo ;/ ) . O sobie mogę jeszcze powiedzieć że jestem w pewnym stopniu kokieteryjna. No ale wiecie... to właśnie ten wiek i szuka się chłopaka. Choć i tak samej jest zawsze lepiej, single górą! ... Jestem nieodpowiedzialna! Przyznaje się bez bicia. Aż przeraża mnie fakt że kiedyś, w końcu będę się musiała podjąć macierzyństwa. Ale nie prędko. Przynajmniej mam taką nadzieję. Mogę też o sobie powiedzieć że jestem leniwa i czasami bezmyślna. Często podejmuję pochopne decyzje chociaż staram się najpierw przemyśleć sprawę. Nie często mi to wychodzi, ale za to myślę przyszłościowo. Często patrzę w przyszłość i nawet zdaję sobie sprawę że w przyszłości kiedy to już będę miała trójkę dzieci (tyle planuje xD) -eści lat i tyłek większy niż Nicki Minaj spojrzę do mojego pamiętnika i powiem "ale ja byłam głupia". Bo tak zazwyczaj jest. Nawet teraz jak sobie przypomnę to, jakie pomysły miałam w wieku 11-12 lat łapię się za głowę i nie mam pojęcia jak można było popełnić tyle głupot. No ale, było minęło. Wracając do przyszłości to z drugiej strony nie powinnam patrzeć daleko w przyszłość ponieważ jak głosi staropolskie przysłowie: 'Indyk myślał o niedzieli a sobotę łeb ucięli." Nie znamy dnia ani nawet sekundy w której wydarzy się coś niespodziewanego. Dlatego ważne jest aby żyć chwilą.
Jestem też optymistką, realistką i pesymistką w jednym. Na wiele spraw staram się patrzeć obiektywnie. Polecam to podejście do życia. Mogę wam zapewnić, że będzie wam się żyć lepiej. Ja osobiście podchodzę do wszystkiego z dystansem, jednak czasami tracę nad wszystkim kontrolę i wpadam w jedną wielką panikę. To straszne uczucie. Naprawdę. Nikomu nie polecam. Wracając do punktu wyjścia czyli mojej nerwowości i sceptycyzmu - czasami po prostu irytują mnie ludzie. A dlaczego? Dlatego że chcą wiedzieć za dużo. Często jestem bezsilna wobec głupoty (także swojej) no i cóż tu zrobić. Jestem baaardzo wrażliwa - jak już wcześniej wspominałam - więc często potrafię nawet bez przyczyny wybuchnąć płaczem, rzucić się na ziemię a po 15 minutach już wszystko będzie OK. Dziwne? Nie, po prostu ludzkie. Jestem indywidualistką, mam swoje zainteresowania - w zasadzie to mnóstwo zainteresowań - próbuję sił we wszystkim. Nikomu staram się nie wchodzić w drogę, bo po co? Mam swój określony cel i do niego dążę. Jestem w(inna) i to czyni mnie sobą. Jestem sobą, staram się być sobą , niektórzy mówią jaka jestem a nic tak naprawdę o mnie nie wiedzą. Nie wiedzą jaka jestem,o czym myślę i jak się czuję. To jest zarazem niesamowite i takie... proste.
Wkurzające jest to, że ludzie oceniają a nic tak naprawdę nie wiedzą.
"Nie oceniajcie, abyście sami nie byli oceniani." - powiedział bodajże Jezus.
Ludzie myślą pozorami, widzą tylko tą maskę którą na sobie mamy. Nie widzą tego co nosimy w sercu i czy to serce rzeczywiście jest piękne. Niektórzy się już w tym wszystkim gubią. To jest szalone. Niektórzy są wzajemnie aroganccy, a niektórzy wręcz przeciwnie. O co w tym wszystkim chodzi? O to że ja nie chcę być kolejnym klonem dziewczyny która ciągle lata w nogach obciśniętych jeansami, na nogach conversy a na twarzy tapeta i lata po wszystkich klubach żeby tylko znaleźć faceta.

Masz racje, bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńhttp://alia-natalia.blogspot.com/
Wow,ale dużo o sobie napisałaś. Ja nie dałabym rady tyle napisać o własnej osobie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Jesteś taka śliczna, a modeling i fotografia to jest właśnie dla Ciebie! Widać na pierwszy rzut oka, że to właśnie Twoja pasja :)
OdpowiedzUsuńBlog z artystycznymi i profesjonalnymi sesjami zdjęciowymi. :)
http://moooneykills.blogspot.com/2015/05/geisha.html
Jeju jaka sliczna :*
OdpowiedzUsuńBardzo dużo o sobie napisałaś :) ja też jestem leniwa i czasami bezmyślna.. ale jesteśmy tylko ludźmi :D będę wpadać!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisane ;)
OdpowiedzUsuńsuper napisane :) zgadzam się tez jestem czasami leniwa
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) =KLIK=
Świetnie napisane ! Zdjęcia cudowne ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
http://zaczytanaaax.blogspot.com/