Happiness

Do yourself lucky assuming dress...
Ja niechcę zakładać tej szpetnej kiecki! Będę wyglądać jak wieśniara! - krzyknęła dziewczyna.
Nie lubię sukienek! Wolę legginsy i jeansy. - powiedziała druga.
Fu! Jestem dziewczyną dwudziestego pierwszego wieku! No heloł! Mamo! Teraz nie nosi się sukienek... Ewentualnie spódniczki. Ale mini! Bo inne są wieśniackie! Nigdy w życiu czegoś tak okropnego nie założę! - zarzekła się trzecia. I tak w kółko.

  Znam mnóstwo dziewczyn które ani razu będąc nastolatką nie założyły na siebie sukienki. Niektóre z nich uważają że to nie modne albo że wyglądają w nich okropnie. Ale zaraz... Dziewczęta... Coś mi tu nie gra. Skoro nie zakładacie sukienek to po co one są? Żeby samotnie wisiały w szafie? Uh, i po co wam te piękne nogi...? Bo w spodniach się nimi napewno nie pochwalicie. Halo! A po co są przepiękne koturny i szpilki! No rozumiem, wiem - można je nosić do spodni ale czy aby napewno do jeansów, legginsów, spodenek i innych podobnych założyłybyście prześliczne czółenka?
Dam wam radę... Albo raczej zadanie!
Podejdź do szafy, otwórz ją... O wisi! Przecudna sukienka której nie założyłaś ani razu! A więc załóż ją! O tą! Albo może... Tą niebieską? Niewiem... Którą chcesz! Według twoich upodobań! I jeszcze bransoletka! Ooo... Już? Nie wstydź się! I uśmiech proszę, bo wyglądasz pięknie! Tak lepiej... Miłego dnia życzę :)

3 komentarze:

  1. Ja uwielbiam sukienki, lecz w okresie jesienno zimowym częściej chodzę w spodnich :)

    Zapraszam do mnie ;)
    http://onelife-onesize.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienki są najlepsze na świecie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Propósito de la belleza7 lutego 2015 11:48

    Kocham sukienki i spódniczki. Mam ich pełno w szafie i nie rozumiem jak można ich nie nosić ;)

    OdpowiedzUsuń

Spam i obraźliwe komentarze nie będą tolerowane! Za każdy komentarz bardzo dziękuję ♥♥ ! Weryfikacja obrazkowa wyłączona:)